Suðuroy

Akraberg

Najbardziej na południe wysunięta wyspa archipelagu stanowi mało eksplorowaną część archipelagu. Na Suðuroy można dostać się jedynie promem Smyril (drzemlik), a podróż trwa 2 godziny. Prom ma ograniczoną pojemność, dlatego warto ustawić się w kolejce na nabrzeżu portowym stolicy odpowiednio wcześniej. Czas na promie można spędzić na drzemce, spożywaniu posiłku w kafeterii lub podziwianiu widoków z pokładu. Rejs jest niezwykłą okazją na zobaczenie z perspektywy oceanu wysp południowych: Sandoy, Skúvoy, Stóra Dímun i Lítla Dímun. Dla cierpiących na chorobę morską zalecamy pozycję horyzontalną w trakcie rejsu.

Wycieczka na Suðuroy wymaga posiadania samochodu. Choć na wyspie istnieje komunikacja publiczna, swoboda jaką daje własne auto jest nie do przecenienia. Doświadczenie podpowiada by po dotarciu na Suðuroy kierować się w miejsce gdzie aktualnie jest najlepsza pogoda. Przejazd z północy wyspy na południe wymaga pokonania nieco ponad 40km, więc w trakcie zwiedzania można dynamicznie reagować na zmiany pogody. Ta potrafi zmieniać się w mgnieniu oka, ale nawet w momentach zwątpienia dobry przewodnik znajdzie miejsce, gdzie pogoda nie będzie zbytnio przeszkadzać eksploracji Suðuroy. Dynamiczna pogoda wymaga odpowiednich reakcji by zwiedzanie Suðuroy było przyjemnością.

Vágseiði

Klify zachodnie

Famjin

Słupy bazaltowe

Przemierzając Suðuroy z północy na południe warto rozpocząć zwiedzanie od Sandvík. Osada z przepiękną, rozległą piaszczystą plażą jest punktem startowym trekkingu do Ásmundarstakkur – majestatycznego ostańca skalnego tuż przy wysokich na ponad 300 metrów klifach. Jest to niebezpieczne miejsce kuszące widokami, a słynny drewniany mostek przerzucony nad kilkusetmetrową przepaścią jest motywem wielu zdjęć i filmów. Pod żadnym pozorem nie wolno na niego wchodzić. Konstrukcja najlepsze lata ma za sobą, wejście na nią jest śmiertelnie niebezpieczne i żadne zdjęcie nie jest warte ryzyka. Sąsiednie wzgórza i klify zapewniają piękne kadry i widoki bez ryzyka utraty życia.

Kolejnym punktem na mapie jest Hvalba i klif Norðberg na zachodzie osady. Przy klifie można doświadczyć procesów erozji i przekształcania wybrzeża archipelagu. Z kolei po drodze do Trongisvágur ciekawostką godną uwagi jest czynna do dnia dzisiejszego kopalnia węgla kamiennego oraz największy na południowej wyspie kompleks leśny z licznymi ścieżkami.

Przepiękna, choć niebezpieczna i zdradliwa jest kręta droga do Fámjin. W osadzie znajduje się kościół z oryginalną farerską flagą Merkið, będącą dumą Farerów. Droga do Fámjin wiedzie przez najbardziej wietrzną przełęcz, stąd należy zachować czujność prowadząc samochód. Kontynuując wątek krętych dróg nie można pominąć starej drogi z Øravík do Hov, wzdłuż której rozciągają się bazaltowe kolumny świadczące o dawnej aktywności wulkanicznej na archipelagu. Kierowca powinien być skupiony, bo rozproszony widokami może na chwilę stracić koncentrację, a o wypadek nie trudno, gdy wszędzie biegają owce.

Vágseiði na północ od Vágur

Największa miejscowość na Suðuroy – Vágur to dobre miejsce na odpoczynek i małe zakupy. Następnie punkt obowiązkowy – klify Eggjarnar. Warunkiem pełnego doświadczenia najpiękniejszych klifów archipelagu jest dobra pogoda. Ciągnące się kilometrami klify oraz liczne ostańce skalne tworzą unikalną kompozycję, a szybujące ptaki potęgują doznania. W tej scenerii należy bacznie obserwować chmury by nie zaskoczyło nas nagłe pojawienie się mgły. Wędrówka we mgle na krawędzi klifów osiągających ponad 400 metrów może skończyć się nieszczęściem. Klify Eggjarnar można podziwiać także ze starej drogi do Sumby. Kręta droga jest w kiepskim stanie, warto więc jechać ostrożnie by nie przebić opony. Widoki z drogi i pobliskich klifów są niezwykłe i dają nową perspektywę na Eggjarnar.

Ostatni punkt na drogowej mapie Suðuroy to Sumba i przylądek Akraberg. Sumba to kolorowa osada z małym sklepikiem i rzeźbą upamiętniającą poległych na morzu rybaków. Zlokalizowany nieopodal Akraberg to południowy przylądek Wysp Owczych. Zlokalizowana na nim biała latarnia morska tworzy niezwykłą kompozycję z bezkresnym oceanem. Świadomość, że do najbliższego lądu jest 300 kilometrów rozpala wyobraźnię. Wysokie klify wokół przylądka z pewnością nie nastrajały optymizmem pierwszych podróżników, którzy na swojej drodze napotkali Wyspy Owcze. Jednak Suðuroy z biegiem lat stało się ważnym ośrodkiem handlu na archipelagu. Łagodniejsze wschodnie wybrzeże sprzyjało osadnictwu i rozwojowi handlu, a poszarpane wybrzeże zachodnie kusi dzisiaj turystów spragnionych adrenaliny i ciekawych krajobrazów.

Eksploracja Suðuroy samochodem jest przyjemnością i dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń. Przy gorszej pogodzie auto będzie schronieniem przed wiatrem i deszczem oraz pozwoli uciec w miejsce pogodniejsze. Na Suðuroy, jak i w wielu miejscach archipelagu pogoda rozdaje karty. Warto o tym pamiętać, by nagły sztorm nie był powodem odwołania promu powrotnego do stolicy. W takim wypadku auto stanie się z automatu naszym noclegiem w oczekiwaniu na poprawę warunków i rejs powrotny na farerski mainland.